Autor Wiadomość
MagicYuri
 Post Wysłany: Czw 23:24, 11 Sty 2007    Temat postu:

Taa... jeden z najlepszych "odstresowywaczy jakie ostatnio widziałem... nie ma to jak wrócić po całym dniu sprawdzianów, odpalić konsolę i rypnąć z dyńki pierwszemu lepszemu złamasowi bo... bo tak! Very Happy To jest faktycznie COŚ Very Happy
MagicYuri
 Post Wysłany: Czw 23:23, 11 Sty 2007    Temat postu:

Taa... jeden z najlepszych "odstresowywaczy jakie ostatnio widziałem... nie ma to jak wrócić po całym dniu sprawdzianów, odpalić konsolę i rypnąć z dyńki pierwszemu lepszemu złamasowi bo... bo tak! Very Happy To jest faktycznie COŚ Very Happy
Główny Szefik Zła
 Post Wysłany: Czw 23:01, 11 Sty 2007    Temat postu:

O! Very Happy To jest COŚ! Very Happy MUSZĘ mieć tę grę! Very Happy Albo chyba jednak najpierw zakupię Okami... Smile
MagicYuri
 Post Wysłany: Czw 10:12, 11 Sty 2007    Temat postu:

Hmm... koniec offtopa anyway. O jakiej bijatyce można pogadać... Wiem! Ostatni załatwiłę sobie taką świetną gierkę na PS2 która jest w Polsce rozprowadzana pod patronatem MEN-u Very Happy... Bully. Można to spokojnie zaliczyć po części do bijatyki, tak jak The Warriors. Moczrne chwyty można tam wyprowadzać: hook-i, uppercut-y, z "dyńki", butem, na ziemi pięściami, i fatality: upokorzenia. Można je wyprowadzać po zmniejszeniu określonej ilości paska życia. Są to placki, uderzanie delikwenta jego własnymi rękoma, łapanie go i grożenie pięścią aż się zsika Very Happy. Można też robić enviromental-e takie jak wsadzenie ziomka do śmietnika Very Happy z którego nie ma prawa już wyjść, zrobić WKW prefektowi Very Happy. Taaa... Crock, załatw sobie i wyobraź sobie że wszyscy uczniowie to Symbery Smile
Główny Szefik Zła
 Post Wysłany: Śro 17:08, 10 Sty 2007    Temat postu:

No to zachęciłeś mnie, Yuri. Jak tylko będę mógł - obejrzę. Very Happy
MagicYuri
 Post Wysłany: Pon 22:40, 08 Sty 2007    Temat postu:

Ale to żadna recenzja. Pozatym powiem ci tak: Chcesz wiedzieć jaki jest film? Obejrzyj sobie Smile. Spodoba ci się na bank.
Główny Szefik Zła
 Post Wysłany: Pon 19:07, 08 Sty 2007    Temat postu:

Ale w to grałem i nawet razem z bratem ujrzeliśmy napisy końcowe. Very Happy Graliśmy na multi - było cool. Very Happy A recenzja NIE JEST wyczerpująca i obiektywna! Very Happy Tracisz rispekt... Very Happy
MagicYuri
 Post Wysłany: Pon 16:53, 08 Sty 2007    Temat postu:

Hmmm... Cóż, film dobry, nawet bardzo. Stylizacja taka sama jak w grze więc nie czułem niesmaku patrząc na te skórazane wydzianka, fryzy i gadki ("you dig sucka?!"). Film opowiada o tym jak ekipa 9 delegatów Wojowników (ta 9tka która znamy z gry czyli: Rembrandt, Fox, Swan, Cowboy, Coochise, Ajax, Virmin, Cleon i jeden ziomak którego nie pamiętam Smile ) jedzie na spotkanie zwałoane przez największy gang w NY, The Gramarcy Riffs. Ich przywódca Cyrus (Wielki)zostaje jednak po wielkiej przemowie zamordowany a oskarżeni zostają Worriorsi. Więc muszą z buta wracać całą drogę (czyli jakieś 50km) spowrotem do Coney Island przez tereny wrogich gangów... Taa film jest naprawdę dobry Very Happy. Swoją drogą, wydarzenia z filmu są w grze tylko pod koniec. Oś gry to prequel do tych wydarzeń. Hmm... co tu dużo mówić? Crock będzie wniebowzięty... pop musiałby pograć najpierw żeby wbić się w klimat Smile. Czyli ogółem: polecam!
Główny Szefik Zła
 Post Wysłany: Nie 21:17, 07 Sty 2007    Temat postu:

Niech tylko będzie długa, wyczerpująca i obiektywna, bo inaczej stracisz u nas punkty szacunku... Very Happy
Crockett
 Post Wysłany: Sob 21:32, 18 Lis 2006    Temat postu:

Czekam niecierpliwie na twą reckę.
MagicYuri
 Post Wysłany: Sob 16:58, 18 Lis 2006    Temat postu:

Jeszcze nie oglądałem. Mam zamiar zrzucić wszystkie moje filmy z neta na nowego kompa (którego jeszcze w tym roku będę miał) z przegrywarką DVD. Zrzucę na DVD-ka i wtedy obejrzę na 32' TV brata Very Happy
Crockett
 Post Wysłany: Sob 16:54, 18 Lis 2006    Temat postu:

I co, dobry??
MagicYuri
 Post Wysłany: Pon 17:14, 13 Lis 2006    Temat postu:

Mam nadzieję. Bo jak się okaże że tylko straciłem czas i miejsce na dysku...
Główny Szefik Zła
 Post Wysłany: Nie 19:57, 12 Lis 2006    Temat postu:

O, jaaa! Very Happy Zdaj relację, jak obejrzysz. Very Happy Pewnie jest dobry... Smile
MagicYuri
 Post Wysłany: Nie 11:35, 12 Lis 2006    Temat postu:

O jaaa. The Warriors... nie ma to jak ukraść radio, obrabować sklep, sklepać jakiegoś gliniarza, a na zwieńczenie podnieść cegłówkę podejść do pierwszego lepszego lumpa i przywitać cegłę z jego czołem hahaha Twisted Evil . Damn jaka ta gra jest odprężająca... BTW: zassałem z neta film Very Happy. Jeszcze nie obejrzałem ale zaczyna się tak samo jak gra Very Happy


Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003



Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group