| Autor |
Wiadomość |
| Główny Szefik Zła |
|
| MagicYuri |
 Wysłany: Sob 20:11, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
Haha  dobre dobre... ci japońcy to naprawdę mają na*rane w tych łbach  pogratulować tylko...
Internetowy dialog:
-Mam pytanko, jeśli włącza film i ma głos na kompie, ale nie ma obrazu, to co mu brakuje??
-Monitora?
W ramach poprawienia permanentnie obleśnego nastroju, pewna dziewczyna wybrała się do zaprzyjaźnionego salonu piękności. A tam ją ostrzygli i zmienili radykalnie kolor owłośienia głowowego z idiotycznego blondowatego na interesująco czekoladowy.
-No, wreszcie jakiś wyraz - zachwyciła się ją fryzjerka. - Teraz pani jest taka zimna s*ka. |
|
| Główny Szefik Zła |
|
| MagicYuri |
| Wysłany: Pią 17:56, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
Eee... odezwał się ten co zapodał "śmieszny" żart  ... mam lepsze:
"W Mongolii jest zwyczaj, że gdy rodzi się syn, ojciec sadzi drzewo. Jeśli z syna wyrasta dureń, rodzina to drzewo ścina. Byłem w tej Mongolii. Kurna, step po horyzont!"
Gość w celi pyta:
-Panie sierżancie, dlaczego tu się znalazłem?
-Jako uczestnik pijackiej rozróby.
-O, to świetnie, a kiedy zaczynamy?
Pewien rosyjski trener tak zgrał jedną drużynę piłkarską, że wszystkich równo ogrywała. Zapytano go o tajemnicę sukcesu. Odpowiedział:
-To proste. W ataku Czeczeni - walą równo. W pomocy - Gruzini, z nimi wróg się nie dogada. W obronie - Azerowie, jak nie zapłacisz - nie przejdziesz. A na bramce - żydowski prawnik. Nawet jak strzelisz mu gola, to tego nie udowodnisz.
I co ty na to panie "śmieszny poprzeczny"? Hahaha |
|
| Główny Szefik Zła |
| Wysłany: Czw 23:39, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
Hmm... Albo jestem głupi, albo ten kawał nie jest śmieszny Whatever. Mam swój...
Przychodzi babka do piekarni...
Babka: Jest dzisiejszy chleb?
Piekarz: Nie, jest wczorajszy.
Babka: A kiedy będzie dzisiejszy?
Piekarz: Jutro. |
|
| MagicYuri |
| Wysłany: Wto 16:51, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
nice ale powinno być Gorge the Revelator albo Bush the... no dobra mniejsza. Mam też coś mocarnego z YouTube:
http://www.youtube.com/watch?v=9m0UEtoUCpk
Courtesy of poprzeczny w sumie , albo KamKas? Nie wiem, oglądać w każdym razie! A żeby nie było że ciągnę motyw z filmikami:
Dzwoni teściowa do syna: Synuś wpadnij na obiadek co?
Facet sobie myśli: Nie no s*ka chce mnie wykończyć!
Jedzie na miejsce, dostaje zupę, teściowa idzie do łazienki.
Myśli sobie: Jakby tu sprawdzić czy zupa jest otruta?
Spostrzega kota pod stołem, podaje mu talerz, kot prubuje, po czym pada.
I już facet nie ma wątpliwości: To k**wa jedna! Chciała mnie zabić!
Idzie do kibla i dusi teściową. Kot wtedy wstaje i krzyczy: YES! YES!
|
|
| Główny Szefik Zła |
|
| Crockett |
| Wysłany: Wto 17:16, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
Czekam na porcję brechtów  Ja mogę polecić MP3 na wp.pl. Jaja jak berety (moherowe oczywiście) |
|
| Norgoo |
| Wysłany: Wto 1:02, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
| Tak, film NIE JEST przyspieszony. A tak w ogóle to niedługo zamieszczę tu kilka śmiesznych i/lub przesadzonych filmików. Stay tuned... |
|
| Główny Szefik Zła |
| Wysłany: Nie 19:10, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
Ale Norgoo napisał, że filmik...
| Norgoo napisał: |
| NIE JEST przyspieszony. |
|
|
| Robson |
| Wysłany: Nie 16:52, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
| No chyba Ale cos mi sie wydaje ze to sciema jest ... |
|
| Główny Szefik Zła |
| Wysłany: Nie 14:27, 25 Cze 2006 Temat postu: |
|
| Kurde! Ten koleś jest naprawdę dobry. Ludziom się naprawdę nudzi. On chyba lata masterował Tetris'a! |
|
| Norgoo |
|
| KoRinS |
| Wysłany: Czw 23:40, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
http://www.maxior.pl/?p=index&id=10236&8 <- rofl
to jeszcze cos wrzuce ;'d
konsultant: "proszę podać nazwisko"
klient: "moje czy żony?"
konsultant.: "czy mają państwo różne nazwiska?"
klient: "nie"...
klient: "ja kupiłem dziś kartę tak-tak i nie zdążyłem jej jeszcze zaktywować, ale chyba ją zablokowałem".
klient: "proszę pana, ja się założyłem z kolegą i włożyłem swojego Siemensa M35 do szklanki z wodą, i teraz nie chcą mi go naprawić w ramach gwarancji"
konsultant: "żeby zmniejszyć koszty na tym koncie mogę jedynie zasugerować zmniejszenie ilości wykonywanych połączeń".
klient: "aha, a na czym to polega?"
klient: "Pani, na wyświetlaczu koperta mi się pokazała".
konsultant: "ma pan wiadomość na poczcie"
klient: "a to dziękuję, do widzenia"
>>15 minut później<<
klient: "panie, jaja sobie pan ze mnie
Jasio mowi do taty:
-Tato! tato! a czy to prawda ze twoj ojciec byl idiotą?
-Chyba twoj!
PostWysłany: 26.09.2005 11:42:38 Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem
BILL GEJTS zabiera swojom narzeczoną Mary na lot awionetką.Pilot zaproponował:Jeśli żadne z was nie krzyknie to płacicie po 100$ od łebka ,a jak ktoreś z was krzyknie to po 300$ od łebka zgoda??.No i Bill gejts sie zgodził .Lecą ,pilot robi rożne mega tricki ,ewolucje ,beczki etc =].ALe nikt nie krzyknął.Pilot mowi z podziwem:
-Nie no pierwszy raz nikt nie krzyknął jest pan twardy
-nie no taki twardy nie jestem .Raz prawie krzyknąłem
-kiedy jak kręciłem beczkę??
-nie jak wypadła Mary : + )))))))))))))
Powiem wam teraz zagadkę i kto odpowie na nią prawidłowo będzie miał jutro wolny dzień - powiedziała pani do dzieci w klasie.
- Zagadka brzmi następująco: Kto powiedział, "Jeżeli chcecie aby Ameryka zrobiła coś dla was, musicie zrobić coś dla Ameryki"?
- John F. Kennedy - odpowiedział jeden z chłopców.
- Bardzo dobrze - pochwaliła nauczycielka - Możesz jutro nie przyjść do
szkoły.
- Ale proszę pani ja jestem Żydem i moi rodzice na pewno nie pochwaliliby tego pomysłu.
- W takim razie dam szansę innemu dziecku i zadam jeszcze jedną zagadkę - powiedziała pani - kto powiedział: " Miałem marzenie..."?
- To był Martin Luther King - odpowiedział drugi chłopiec
- Brawo! Masz jutro wolny dzień.
- Ale proszę pani ja również jestem Żydem i moi rodzice także nie pochwalą tego.
Jasiu nie mógł juz dłużej wytrzymać i krzyknął:
- ***** Żydzi!
- Kto to powiedzial?! - zawołała pani
- Adolf Hitler, do zobaczenia pojutrze! - odkrzyknął Jasiu.
Einstein pojawia sie przy bramie do niebios.św. Piotr stwierdza:
- Hmm.. Wyglądasz jak Einstein, ale czy naprawdę nim jesteś? Nawet nie wiesz jak różnych metod ludzie próbują, żeby się tu prześlizgnąć.
- Mogę prosić kawałek kredy i tablicę?Św. Piotr pstryknął palcami, pojawiła się tablica i kreda.Einstein zaczął objaśniać zasady matematyki i fizyki, rysować na tablicy wykresy itp..
- Ok,wierzę Ci, wchodź.Następny był Picasso. Scena się powtarza, Picasso prosi o to samo co Einstein.Otrzymuje tablicę i kredę - paroma maźnięciami kredy tworzy piękny obraz.
- Na pewno jesteś Picassem, wchodź!Po jakimś czasie do nieba przychodzi Lepper.
- Picasso i Einstein udowodnili kim są. W jaki sposób Ty możesz to udowodnić? - mówi św. Piotr.
- A kto to Picasso i Einstein?
- OK, wchodź Andrzej. |
|
| Crockett |
| Wysłany: Czw 23:19, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
Dlaczego łysi jeżdżą rowerem z rozpiętym rozpiorkiem?
Żeby poczuć wiatr we włosach. |
|
|
